O co chodzi: Ubrani w niebieskie koszule kosmici i smakosze ludzkich mózgów planują zawładnąć galaktyką. Świata broni komando trzech kolesi w kominiarkach i jedna ofiara losu.
Plusy: Kosmiczni kanibale, flaki i mózgi, doskonale nonsensowny scenariusz, prawdziwa prawie-pro jednostka specjalna i rozczulające sceny kung-fu i strzelaniny, retro auta, dialogi co prawda schematyczne ale nieźle poprowadzone.
Minusy: Mało wybuchów i potworów, wkurwiający ciotowaty bohater i wolno rozkręcająca się akcja.
Liczy się: Film Petera Jacksona, Beatelsi i wybuchająca owca.
4- Rozkręca się powoli a byłoby 5.
O co chodzi: Mogłoby o cycki ale główna bohaterka jest płaska jak deska. Jednak jako jedyną przedstawicielkę rodzaju żeńskiego gatunku ludzkiego po nuklearnym katakliźmie wszyscy próbują ją zgwałcić. Z kolejnych opresji ratuje ją losowy przystojniak.
Plusy: Orki, gumowe dinozaury i mimo wszystko - nimfetka w skórzanym bikini.
Minusy: Zero dialogów, jest ich może minuta przez półtorej godziny filmu, co w połączeniu z praktycznym brakiem ścieżki muzycznej (autorstwa The Astral Warriors, jak głoszą napisy końcowe) tworzy przerażającą cisze na ekranie, fabuła prostująca zwoje i akcja toczącą się z prędkością omszałego głazu.
Liczy się: Skórzane bikini, dinozaury robione w animacji poklatkowej i tytuł.
3 - Troma się nie popisała ale film da się obejrzeć.
O co chodzi: Agenci bułgarskiego wywiadu przyjeżdżają odzyskać mikrofilm kompromitujący bułgarskie tajne służby. Na miejscu czyha na nich jednak dwóch syjamskich bliźniaków ambasadora.
Plusy: UFO z wytłoczek po jajkach, retro klimat i brawurowa scena karate a'la matriks. Kilka dobrych tekstów w stylu "moje mieszkanie składa się z łazienki", "ma znamię w kształcie odwróconego okręgu".
Minusy: Żadna gra aktorska, absolutny brak scenariusza - film jest zlepkiem luźno powiązanych ze sobą i średnio śmiesznych gagów. Charakteryzacja na pana Zenia elektryka, doklejane wąsy i brody, t-shirt w gaciach i sikająca na okrągło krew.
Liczy się: Animowana wstawka z dupy i kultowy gdzieniegdzie status.
2 - Jakby był spójny i śmieszniejszy....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz